BOŻY MĘŻCZYZNA W XXI WIEKU

utworzone przez | sie 9, 2022 | Trzeźwym okiem | 0 komentarzy

Szpital dla grzeszników

„Idźcie i starajcie się zrozumieć, co znaczy: Miłosierdzia chcę, a nie ofiary. Bo nie przyszedłem powoływać sprawiedliwych, ale grzeszników”. Słowa Chrystusa wypowiedziane zaraz po powołaniu Świętego Mateusza ukazują całą istotę Boga Ojca, Jego dobroć i nastawienie do człowieka. Bóg naprawdę nie czeka na nasz upadek, nie szuka przysłowiowej dziury w całym. Do czasu kiedy tego sobie nie uświadomimy, będzie On dla nas kimś odległym, surowym, z kim rozmawia się w sposób służbowy, a nie jak z przyjacielem.
 
Karty Pisma Świętego nasączone są przypowieściami, z których wyłania się nam obraz miłosiernego Boga Ojca. Co to oznacza dla mnie? W pierwszej kolejności jest to radosna wiadomość, że za każdym razem, kiedy zabraknie w moim życiu miłości, kiedy kolokwialnie mówiąc upadnę, to On nie zgorszy się moim postępowaniem. Będzie czekał, wyglądał za mną, jak w przypowieści o miłosiernym ojcu (albo jak kto woli o synu marnotrawnym), tak długo, aż do Niego nie wrócę. Bóg się nie zniechęca – jest niesamowicie cierpliwy ☺
 
Po wtóre miłosierdzie Boga jest „ofertą” dla każdego. Dosłownie: dla każdego!!! Bez wyjątku, każdy może sięgać do tego niewyczerpanego źródła cierpliwości i miłości. Często w życiu publicznym wytyka się swoim oponentom błędy przeszłości i na ich kanwie buduje ataki na nich. Dostrzegam w tego typu sytuacjach kompletny brak marginesu na miłosierdzie, którego nie zostawia się drugiemu człowiekowi. Jak już raz upadł, to niech leży i nie próbuje niczego robić. Jak upadł i, nie daj Boże, wstanie, to NA PEWNO postąpi podobnie haniebnie jak za pierwszym razem. „Oferta” Boskiej Miłości jest wzorcem dla każdego człowieka, jest zachętą do tego, jak powinniśmy postępować wobec tych, którzy postępują niesprawiedliwie. Skoro Bóg daje mi siedemdziesiątą siódmą okazję do powstania po upadku, to na podstawie jakiego prawa nie mam dać drugiej szansy bliźniemu???
 
Skandalem wydaje się postawa Boga: do grona swoich współpracowników zaprasza człowieka, który zabijał wyznawców Chrystusa (św. Paweł), na swojego pierwszego następcę powołuje gościa, który wyparł się go trzy razy (św. Piotr), odpuszcza grzechy kobiecie, o której wszyscy wiedzą, że handluje swoim ciałem. Skandal, po stokroć skandal!!! Jak On tak może??? Czy naprawdę jest tak zaślepiony ich złymi uczynkami? Nie, on wszystko widzi, dlatego jest najczulszym lekarzem posługującym w Kościele-szpitalu dla grzeszników.
 
Bóg wzywa mnie dziś do radosnego okazywania miłości miłosiernej (por. Rz 12, 8), aby gest wybaczenia i zrozumienia wypływał z głębi serca, był dobrodusznym darem dla drugiej osoby, dla żony i dzieci, a także każdego napotkanego człowieka. Czy odpowiem na Jego zaproszenie do głoszenia i niesienia miłości?
 
Jezu, ufam Tobie.

Twórcza odwaga

Piąty razy u Tronu Królowej zebrali się mężczyźni na Oblężeniu Jasnej Góry. Tym razem było bardzo chłodno i mokro – deszcz nie ominął jasnogórskiego...