BOŻY MĘŻCZYZNA W XXI WIEKU

utworzone przez | sty 16, 2025 | Artykuły, Grupy lokalne, Krakow, Modlitwa, NEWS, Wiara, Wiedza | 0 komentarzy

Walka Modlitwy – ks. Antoni Miciak CM

Walka modlitwy i jej znaczenie w życiu duchowym
Ksiądz Antoni rozpoczyna swoje nauczanie od refleksji nad modlitwą jako stałym elementem życia, wskazując na trudności i wysiłki związane z jej praktykowaniem. Przypomina, że modlitwa jest zarówno darem, jak i walką, wymagającą wytrwałości i konsekwencji.

Osobiste doświadczenia z modlitwą
Podzielił się osobistą historią bierzmowania i wpływem darów Ducha Świętego na swoje życie modlitewne. Wspomina początki w seminarium, które przyniosły pierwsze doświadczenia modlitwy brewiarzowej, a także trudności w zachowaniu regularności w modlitwie.

Rola różańca i brewiarza w codziennej modlitwie
Ksiądz Antoni podkreśla znaczenie różańca jako źródła duchowej siły. Przypomina o obowiązku codziennej modlitwy brewiarzowej, nawet w chwilach oschłości duchowej. Opowiada także o odziedziczeniu różańca po ojcu, który był symbolem jego modlitewnej gorliwości.

Znaczenie ciszy i kontemplacji w modlitwie
Cisza jest przedstawiona jako „najstarsza modlitwa świata”. Wspomina o trudach, jakie towarzyszą rekolekcjom w ciszy, oraz o ich transformującym wpływie na życie duchowe. Podkreśla potrzebę powrotu do kontemplacji w czasach, które charakteryzują się hałasem i brakiem refleksji.

Ruchy religijne i ich wpływ na życie modlitewne
Omawia różne ruchy kościelne, takie jak Odnowa w Duchu Świętym czy Sodalicja Mariańska, wskazując na ich wkład w rozwój życia modlitewnego wiernych. Opowiada o własnych doświadczeniach z seminariami Odnowy i ich wpływie na jego relację z Bogiem.

Wytrwałość w modlitwie – przykład świętej Moniki
Ksiądz Antoni podkreśla znaczenie wytrwałości w modlitwie, przywołując historię św. Moniki, która modliła się przez wiele lat o nawrócenie swojego syna. Dzieli się również osobistymi przykładami z życia rodzinnego, ukazując cierpliwość w oczekiwaniu na owoce modlitwy.

Modlitwa jako relacja miłości
Odwołując się do nauczania Matki Teresy z Kalkuty, wskazuje, że modlitwa nie powinna ograniczać się do obowiązku, ale być wyrazem miłości i głębokiej relacji z Bogiem. Zwraca uwagę na konieczność osobistej adoracji i intymnego spotkania z Jezusem.

Zakończenie – zachęta do walki o czas na modlitwę
Na zakończenie ksiądz Antoni przypomina, że modlitwa wymaga walki i poświęcenia. Podkreśla, że życie duchowe rozwija się, gdy wytrwale trwamy na modlitwie, niezależnie od emocji i codziennych trudności.

 

Walka modlitwy i jej znaczenie w życiu duchowym

Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus. Witam serdecznie, dowiedziałem się przed chwilą, że temat jest walka modlitwy. Z jednej strony modlitwa jest czymś zawsze obecnym w moim życiu, w naszym życiu. I tak naprawdę nie wiadomo, co w tym momencie opowiedzieć. Bo każde doświadczenie, różne etapy życia, wiążą się z modlitwą.

Pamiętam, w ostatnią niedzielę miał jubileusz 90. urodzin biskup Paweł Socha w Zielonej Górze. A o tyle to jest ważne, bo on udzielał mi sakramentu bierzmowania. Ja idąc do bierzmowania, czyli z domu do kościoła, pytałem się rodziców, co to jest bierzmowanie. No takie było przygotowanie, bo księdzu się wydawało, że jak jestem ministrantem, to już wszystko wiem. Ale nie wiedziałem, co to jest bierzmowanie. Wtedy moja matula powiedziała, że to Duch Święty stąpi tak jak na apostołów. Spodobało mi się to.

Biskup Paweł w czasie uroczystości mówił o darach Ducha Świętego i o siedmiu darach Ducha Świętego. I w czasie tego kazania nauczyłem się siedmiu darów Ducha Świętego: mądrość, rozum, rada, męstwo, umiejętność, pobożność i bojaźń Boża. Pamiętam to do dziś. Po tym bierzmowaniu zacząłem się inaczej modlić. Zacząłem pragnąć więcej. Zacząłem chcieć więcej. Miałem swój pokój, mogłem organizować czas na modlitwę. Wtedy po raz pierwszy przyszła mi taka myśl, żeby może zostać księdzem. No bo ksiądz wie więcej, umie więcej, ma większy dostęp do Pana Boga. Później mi to przeszło, ale po jakimś czasie wróciło za sprawą mojego wicedyrektora w szkole.

Osobiste doświadczenia z modlitwą

Byłem w szkole rolniczej i wracając z praktyki z PGR-u, przeskoczyliśmy przez płot, żeby się przebrać i wykąpać. Zobaczył nas wicedyrektor i wziął na dywanik. Powiedział mowę umoralniającą, jakie to szkody wyrządziliśmy: szkodę dobremu imieniu szkoły, szkodę własnym rodzicom, społeczeństwu, Polsce socjalistycznej. Wracałem do domu czując się takim szkodnikiem, że pomyślałem, że nie chcę pracować z takimi ludźmi. Wtedy wróciło pragnienie powołania.

W seminarium, na początku byłem rozczarowany, bo chciałem więcej o Panu Bogu, więcej się modlić, a tam były wykłady z filozofii, metafizyki, teorii poznania. Później pojawił się brewiarz w języku polskim i wtedy było łatwiej. Ojciec duchowy zachęcał, żeby brewiarz nie był na półce, ale na biurku, żeby można było w każdej chwili do niego sięgnąć. W tym doświadczeniu modlitwy pewnie każdy z nas może powiedzieć, że to nie jest stały proces. To zawsze sinusoida. Są okresy lepsze i gorsze.

Rola różańca i brewiarza w codziennej modlitwie

Od paru lat zauważyłem, że muzyka klasyczna jest przesycona modlitwą. Słuchałem kiedyś oratorium „Mesjasz” Haendla, które jest utkane z cytatów Pisma Świętego. Ludzie pisali w komentarzach: „Nie mogę się doczekać, kiedy zobaczę Pana twarzą w twarz” albo „Czy ta śpiewaczka zna Jezusa, bo śpiewa tak, jakby Go znała”.

Brewiarz uczy stałości. Profesor od dogmatyki mówił nam, że trzeba brewiarza pilnować. „Czy czujesz, czy nie czujesz, te godziny trzeba odmówić”. Mogę po latach powiedzieć, że to prawda.

Znaczenie ciszy i kontemplacji w modlitwie

Cisza to „najstarsza modlitwa świata”. Kiedyś w Księdze Hioba trzej przyjaciele przyszli do niego i przez siedem dni milczeli, siedząc obok. Cisza i kontemplacja to coś, czego najbardziej brakuje w naszych czasach. W Krakowie rekolekcje w ciszy cieszą się wielkim powodzeniem. Ćwiczenia ignacjańskie uczą modlitwy i ciszy, choć początki bywają trudne. Ludzie mówią, że dopiero po kilku dniach mogą naprawdę zacząć rekolekcje.

Ruchy religijne i ich wpływ na życie modlitewne

Podkreślam znaczenie ruchów takich jak Odnowa w Duchu Świętym. W seminarium odnowy prowadziłem regularnie. Na początku grupa miała 7-8 osób, a później rozrosła się do 100 osób różnych zawodów i w różnym wieku. To owoc wytrwałej modlitwy. Ruchy religijne rodzą się z modlitwy.

Wytrwałość w modlitwie – przykład świętej Moniki

Przywołuję przykład św. Moniki, która modliła się długo o nawrócenie swojego syna Augustyna. Modlitwa wymaga nadziei i cierpliwości. Dzielę się również osobistymi doświadczeniami z życia rodzinnego, pokazując, jak ważna jest wytrwałość.

Modlitwa jako relacja miłości

Matka Teresa z Kalkuty uczyła, że relacja z Jezusem to relacja miłości. Nie można ograniczać się do obowiązku. Modlitwa to czas na spotkanie z Jezusem, czas adoracji. Bez Boga jesteśmy zbyt biedni, by pomagać biednym.

Zakończenie – zachęta do walki o czas na modlitwę

Modlitwa wymaga walki i poświęcenia. Życie duchowe rozwija się, gdy wytrwale trwamy na modlitwie, niezależnie od emocji i trudności. Dziękujmy Panu Bogu za to zaproszenie do relacji z Nim i zawalczmy o czas na modlitwę w naszym życiu.

Modlitwa, która rodzi nadzieję. Adwent z Maryją i Józefem

Modlitwa, która rodzi nadzieję. Adwent z Maryją i Józefem

Adwent to nie jest czas dekoracji ani odliczania do świąt. To jest czas oczekiwania z Maryją i Józefem na Boga, który przychodzi w ciszy i w ciemności — dokładnie tam, gdzie człowiek najbardziej potrzebuje nadziei.

W centrum stoi pytanie: Jak modlitwa rodzi nadzieję?
Odpowiedź dają nam Maryja i Józef: dwoje ludzi, którzy w najbardziej napiętym momencie swojego życia usłyszeli Boga i pozwolili, by Jego słowo ich poprowadziło.

Maryja uczy zgody na tajemnicę: „Niech mi się stanie”.
Józef uczy zaufania w ciemności: „Wstał i uczynił tak”.
Razem tworzą obraz modlitwy, która nie jest ucieczką, lecz siłą w działaniu.

W ich historii odkrywamy, że:

modlitwa rodzi się w ciszy i rozważaniu,

nadzieja dojrzewa w niepewności,

Boże światło przychodzi delikatnie, nie spektakularnie,

decyzje podjęte w wierze stają się początkiem nowego życia.

Ten temat prowadzi mężczyzn do konkretu:
Jak modlić się w trudnych momentach?
Jak rozeznawać, gdy nie widzę przyszłości?
Jak podejmować decyzje prowadzące do pokoju i odpowiedzialności?

Adwent z Maryją i Józefem staje się więc szkołą męskiej nadziei — nadziei, która nie jest uczuciem, lecz postawą serca:
odważną, wierną, pokorną i gotową do działania.

To droga, która prowadzi prosto do Betlejem,
tam gdzie w ciemności rodzi się Światło.

Lider, który ufa – nie ten, który dźwiga. Drugie spotkanie „Męskiego Azymutu 10”

Lider, który ufa – nie ten, który dźwiga. Drugie spotkanie „Męskiego Azymutu 10”

Męski Azymut 10 – najważniejsze przesłanie spotkania 20.11.2025

Lider nie jest tym, który dźwiga.
Lider jest tym, który ufa.

To właśnie usłyszeliśmy od Billa Moyera podczas Męskiego Azymutu 10:

🔹 Nie siłą, nie mocą, lecz Duchem Boga.
🔹 Prawdziwy lider zaczyna od kolan, nie od kalendarza.
🔹 Zależność od Boga rodzi owoce, których sam nie osiągniesz.
🔹 Mężczyzna, który ufa, wprowadza pokój – w rodzinie, pracy, wspólnocie.
🔹 Kiedy patrzysz na okoliczności przez pryzmat Boga, lęk znika.
🔹 To nie twoja moc nadaje kierunek, ale Jego prowadzenie.

Bóg nie szuka perfekcyjnych mężczyzn.
Bóg szuka zależnych.
A z zależnych czyni silnych.

Dziękujemy wszystkim braciom obecnym na spotkaniu.
Wchodzimy głębiej. 🔥
#MęskiAzymut #MężczyźniŚwiętegoJózefa #Leadership #ZależnośćOdBoga #BillMoyer #CMLA #FormacjaMężczyzn