BOŻY MĘŻCZYZNA W XXI WIEKU

utworzone przez | lis 20, 2009 | Grupy lokalne, Krakow | 0 komentarzy

Mężczyzna wierny – 18.11.2009

Spotkanie na temat: Mężczyzna wierny – jak pozostać wiernym Bogu, żonie, powołaniu?
odbyło się 18 listopada 2009.

 

Spotkanie rozpoczęło się Mszą świętą o godzinie 18:30. W czasie Mszy mogliśmy usłyszeć homilię, w której już weszliśmy w rozważanie tematu.

Po Mszy rozpoczęło się spotkanie. Na wstępie usłyszeliśmy świadectwo uczestnika małej grupy. Potem stawaliśmy razem na modlitwie, by to Bóg przemienił nasze serce, by uzdalniał nas do dochowania wierności we wszystkich aspektach naszego życia. Po modlitwie wysłuchaliśmy nauczania zaproszonego gościa. Posłuchaj nauczania.

Temat przybliżał nam Antoni Tompolski, mąż, ojciec, od lat zaangażowany w wiele cennych inicjatyw w Kościele.

 

 

Modlitwa, która rodzi nadzieję. Adwent z Maryją i Józefem

Modlitwa, która rodzi nadzieję. Adwent z Maryją i Józefem

Adwent to nie jest czas dekoracji ani odliczania do świąt. To jest czas oczekiwania z Maryją i Józefem na Boga, który przychodzi w ciszy i w ciemności — dokładnie tam, gdzie człowiek najbardziej potrzebuje nadziei.

W centrum stoi pytanie: Jak modlitwa rodzi nadzieję?
Odpowiedź dają nam Maryja i Józef: dwoje ludzi, którzy w najbardziej napiętym momencie swojego życia usłyszeli Boga i pozwolili, by Jego słowo ich poprowadziło.

Maryja uczy zgody na tajemnicę: „Niech mi się stanie”.
Józef uczy zaufania w ciemności: „Wstał i uczynił tak”.
Razem tworzą obraz modlitwy, która nie jest ucieczką, lecz siłą w działaniu.

W ich historii odkrywamy, że:

modlitwa rodzi się w ciszy i rozważaniu,

nadzieja dojrzewa w niepewności,

Boże światło przychodzi delikatnie, nie spektakularnie,

decyzje podjęte w wierze stają się początkiem nowego życia.

Ten temat prowadzi mężczyzn do konkretu:
Jak modlić się w trudnych momentach?
Jak rozeznawać, gdy nie widzę przyszłości?
Jak podejmować decyzje prowadzące do pokoju i odpowiedzialności?

Adwent z Maryją i Józefem staje się więc szkołą męskiej nadziei — nadziei, która nie jest uczuciem, lecz postawą serca:
odważną, wierną, pokorną i gotową do działania.

To droga, która prowadzi prosto do Betlejem,
tam gdzie w ciemności rodzi się Światło.