BOŻY MĘŻCZYZNA W XXI WIEKU

Z narodzeniem Jezusa Chrystusa było tak – Homilia o. Mariusz Orczykowski – 18.12.2024

„Z narodzeniem Jezusa Chrystusa było tak. Po zaślubinach matki Jego, Maryi, z Józefem, pierwsi nie zamieszkali razem, znalazła się brzemienną za sprawą Ducha Świętego. Mąż jej, Józef, który był człowiekiem sprawiedliwym i nie chciał narazić jej na zniesławienie, zamierzał oddalić ją potajemnie. Gdy powziął tę myśl, oto anioł Pański ukazał mu się we śnie i rzekł: Józefie, synu Dawida, nie bój się wziąć do siebie Maryi, twojej małżonki; albowiem z Ducha Świętego jest to, co się w Niej poczęło. Porodzi Syna, któremu nadasz imię Jezus, On bowiem zbawi swój lud od jego grzechów. A stało się to wszystko, aby się wypełniło Słowo Pańskie, powiedziane przez Proroka: Oto Dziewica pocznie i porodzi Syna, któremu nadadzą imię Emmanuel, to znaczy: Bóg z nami. Zbudziwszy się ze snu, Józef

 uczynił tak, jak 

mu polecił anioł Pański, i wziął swoją Małżonkę do siebie”.

Zbliżamy się do uroczystości Narodzenia Pańskiego. Już za tydzień będziemy świętować piękną uroczystość Bożego Narodzenia. Jesteśmy w ostatniej części adwentowego czuwania. Liturgia Słowa wprowadza nas w tajemnicę narodzin Jezusa Chrystusa.

 Jak słyszymy dziś w czytaniach – zarówno proroka Jeremiasza, jak i Ewangelii według świętego Mateusza – Bóg jest wierny swoim obietnicom. To, co zapowiada, to spełnia. Jest Bogiem, na którym możemy oprzeć naszą wiarę i nadzieję. Nie rzuca słów na wiatr. Jeśli coś obiecuje, to czyni.

Prorok Jeremiasz zapowiada nadchodzące dni, kiedy wzbudzi Dawidowi odrośl sprawiedliwości. To prorocze słowa wskazują na przyszłość – na przyjście Mesjasza, Syna Bożego, który będzie panował, czynił prawo i sprawiedliwość. To zapowiedź Boga, który będzie pośród nas.

W Ewangelii te zapowiedzi się spełniają: „Z narodzeniem Jezusa Chrystusa było tak…” Bóg wypełnia swoje plany, posyła Syna, ale okoliczności tego przyjścia były niezwykłe. Józef stanął w trudnej sytuacji. Dowiedział się, że Maryja, jego małżonka, jest brzemienna. Wtedy, jako człowiek sprawiedliwy, nie chciał jej skrzywdzić. I wtedy Bóg objawił mu się we śnie przez anioła: „Nie bój się…”

To słowa pełne pokoju. „Porodzi Syna, któremu nadasz imię Jezus, On bowiem zbawi swój lud od jego grzechów.” To objawienie jest niezwykłe. Wypełnia Boże obietnice, które prorocy zapowiadali przez wieki. Jezus – Emmanuel, „Bóg z nami” – przychodzi na świat, aby przynieść zbawienie.

Czego nas uczy ta Ewangelia? Wiara jest związana z naszym codziennym życiem. Bóg wkracza w ludzkie historie – tak jak wkroczył w życie Józefa i Maryi. Przychodzi z odpowiedzią, z błogosławieństwem, ze swoją łaską. Kiedy Bóg nas dotyka, zawsze coś się zmienia. Tak było z Maryją i Józefem.

Bóg chce również przychodzić do nas. Chce do nas mówić – przez Słowo, przez natchnienia serca, przez drugiego człowieka. Tak, abyśmy byli wrażliwi na Jego prowadzenie, nie bali się zaufać Jego planom. Józef uwierzył i przyjął Boże słowo. Nie rozumiał wszystkiego, ale poszedł za nim.

Dlatego bierzmy przykład ze świętego Józefa – bądźmy otwarci na Boże prowadzenie. Nie bójmy się, gdy Bóg dotyka naszego życia, gdy objawia nam swoje plany. Za Jego słowem kryje się zawsze Jego łaska i zbawienie.

Dzisiaj otrzymaliśmy Słowo, które jest radością: Jezus przyjdzie, aby nas zbawić. Emmanuel, Bóg z nami, wkracza w naszą codzienność. Prośmy Go, aby otwierał nasze serca, abyśmy rozpoznawali Jego poruszenia i Jego łaskę w naszym życiu. Abyśmy, jak święty Józef, potrafili czynić Jego wolę. Amen.

 

 

Link do spotkania

 

Modlitwa, która rodzi nadzieję. Adwent z Maryją i Józefem

Modlitwa, która rodzi nadzieję. Adwent z Maryją i Józefem

Adwent to nie jest czas dekoracji ani odliczania do świąt. To jest czas oczekiwania z Maryją i Józefem na Boga, który przychodzi w ciszy i w ciemności — dokładnie tam, gdzie człowiek najbardziej potrzebuje nadziei.

W centrum stoi pytanie: Jak modlitwa rodzi nadzieję?
Odpowiedź dają nam Maryja i Józef: dwoje ludzi, którzy w najbardziej napiętym momencie swojego życia usłyszeli Boga i pozwolili, by Jego słowo ich poprowadziło.

Maryja uczy zgody na tajemnicę: „Niech mi się stanie”.
Józef uczy zaufania w ciemności: „Wstał i uczynił tak”.
Razem tworzą obraz modlitwy, która nie jest ucieczką, lecz siłą w działaniu.

W ich historii odkrywamy, że:

modlitwa rodzi się w ciszy i rozważaniu,

nadzieja dojrzewa w niepewności,

Boże światło przychodzi delikatnie, nie spektakularnie,

decyzje podjęte w wierze stają się początkiem nowego życia.

Ten temat prowadzi mężczyzn do konkretu:
Jak modlić się w trudnych momentach?
Jak rozeznawać, gdy nie widzę przyszłości?
Jak podejmować decyzje prowadzące do pokoju i odpowiedzialności?

Adwent z Maryją i Józefem staje się więc szkołą męskiej nadziei — nadziei, która nie jest uczuciem, lecz postawą serca:
odważną, wierną, pokorną i gotową do działania.

To droga, która prowadzi prosto do Betlejem,
tam gdzie w ciemności rodzi się Światło.

Lider, który ufa – nie ten, który dźwiga. Drugie spotkanie „Męskiego Azymutu 10”

Lider, który ufa – nie ten, który dźwiga. Drugie spotkanie „Męskiego Azymutu 10”

Męski Azymut 10 – najważniejsze przesłanie spotkania 20.11.2025

Lider nie jest tym, który dźwiga.
Lider jest tym, który ufa.

To właśnie usłyszeliśmy od Billa Moyera podczas Męskiego Azymutu 10:

🔹 Nie siłą, nie mocą, lecz Duchem Boga.
🔹 Prawdziwy lider zaczyna od kolan, nie od kalendarza.
🔹 Zależność od Boga rodzi owoce, których sam nie osiągniesz.
🔹 Mężczyzna, który ufa, wprowadza pokój – w rodzinie, pracy, wspólnocie.
🔹 Kiedy patrzysz na okoliczności przez pryzmat Boga, lęk znika.
🔹 To nie twoja moc nadaje kierunek, ale Jego prowadzenie.

Bóg nie szuka perfekcyjnych mężczyzn.
Bóg szuka zależnych.
A z zależnych czyni silnych.

Dziękujemy wszystkim braciom obecnym na spotkaniu.
Wchodzimy głębiej. 🔥
#MęskiAzymut #MężczyźniŚwiętegoJózefa #Leadership #ZależnośćOdBoga #BillMoyer #CMLA #FormacjaMężczyzn