Czas szybko biegnie i wakacyjny odpoczynek dawno już za nami. Dużo się działo: odwiedzone ciekawe miejsca, wiele spotkanych interesujących osób, ogrom przeżytych miłych chwil, czy też przeżycie starych doświadczeń w nowym wydaniu takich jak podróżowanie pociągami. W lipcu i sierpniu mogłem przemierzać koleją kilka razy trasę Toruń-Świnoujście. Była to niesamowita przygoda jak również podróż w czasie do lat dziecięcych czy też studenckich, kiedy podróżowanie pociągiem było na stałe wpisane w życie młodego człowieka.
Przemierzanie trasy z grodu Kopernika do nadmorskiej miejscowości wysuniętej najbardziej na zachód naszego wybrzeża nie należy do krótkich. Mnie ten fakt jednak nie przerażał – podróż pociągiem ma swoje ogromne plusy. Mogłem pracować, oddać się lekturze książki lub Pisma Świętego, modlić się, rozmawiać ze spotkanymi osobami, czy też serfować po internecie – w pociągach jest darmowe WiFi ☺ Do tego nie był mi straszny skwar panujący za oknem, gdyż pociągi były klimatyzowane.
Najciekawszym doświadczeniem była jednak podróż całej naszej rodziny na wyżej wymienionej trasie. Żona i ja oraz czworo dzieci, a do tego bagaże na tygodniowy pobyt nad morzem: torby podróżne, plecaki, wózek dziecięcy oraz siatka na motyle ☺ Przed podjęciem tej wyprawy borykałem się z myślą, czy to w ogóle jest możliwe, tzn. czy jesteśmy w stanie przetransportować nie tylko siebie, ale stosunkowo dużą liczbę bagaży. Inną wątpliwością było to, jak dzieci zniosą długą drogę (nieco ponad osiem godzin jazdy pociągami).
Okazało się, że wątpliwości były niepotrzebne. Dobrze wcześniej zaplanowana eskapada, zespołowa realizacja powierzonych zadań (np. opieka na młodszym rodzeństwem, transportowanie bagaży na kółkach, kupno „obiadu” typu fast food podczas przesiadki na dworcu Poznań Główny), czy też przemiła obsługa pociągu, pozwoliły zrealizować niezapomnianą wycieczkę całej naszej rodzinie.
Przy tej okazji warto zwrócić uwagę na zmodernizowane dworce. Większość z nich jest już wyremontowana, pozostałe są w trakcie prac budowlanych, nieliczne czekają jeszcze na zmiany. Kolejnym faktem godnym podkreślenia jest piękno naszego kraju: z perspektywy okna w pociągu Polska wygląda jak malowana kredką bajkowa kraina. I jeszcze jedno: na wybranych połączeniach pociągi są mocno zapełnione, co sprzyja międzyludzkim interakcjom, przy których nie brakuje wzajemnej pomocy, na przykład przy układaniu bagażu czy też wysiadaniu/wsiadaniu do pociągu. Pozwala to odbudować wiarę w ludzi, ich dobro i chęć niesienia pomocy, a także powrócić do tezy, że jesteśmy narodem, który potrafi bezinteresownie pomagać. Warto podróżować koleją
Charyzmat męskości jako dar tożsamości mężczyzny – refleksja ks. prof. Witolda Ostafińskiego
Charyzmat męskości i dar męskiej tożsamości to jeden z najważniejszych tematów, jakie możemy poruszać w kontekście współczesnego kryzysu wartości....