BOŻY MĘŻCZYZNA W XXI WIEKU

utworzone przez | paź 21, 2010 | Różne | 0 komentarzy

Andrew Stayne – Coś o mojej misji

 

Kiedy zostałem ochrzczony w Duchu Świętym w 1983/4 Pan zaczął mnie używać głównie w dwóch obszarach uwielbienia i proroctwa. To było i nadal jest wbrew moim naturalnym zdolnościom. Jednak to Pan obdarowuje jak On chce, nie jak ja. Spędziłem wiele lat prowadząc uwielbienie we wspólnocie Myles Dempsey, a także na Dniach odnowy itp.

 

W roku 1983 Pan dał mi słowo prorocze z psalmu 48,

„Obchodźcie Syjon dokoła, policzcie jego baszty.
Przypatrzcie się jego murom, oglądajcie jego warownie,
by opowiedzieć przyszłym pokoleniom,
że Bóg jest naszym Bogiem na wieki wieków i że On nas będzie prowadził.”

Następnie Pan wysłał mnie do wielu miejsc, gdzie był wkładał Swoją wizję we mnie.
Po długim czasie posłał mnie do Kornwalii, aby rozpocząć realizacje wizji. Podzieliłem się tą wizją z biskupem, który powiedział mi: „Idź w dół do Kornwalii i działaj.”

Realizuję wizję od 2001 roku. Trzy razy chciałem zrezygnować, więc poszedłem do Francji do Wspólnoty Błogosławieństw, aby się modlić o to i 3 razy Pan powiedział do mnie: „Wracaj i idź dalej”.

Wizję można streścić w pięciu kluczowych słowach:

  • Katolicka
  • Charyzmatyczna
  • Kontemplacyjna
  • Ewangelizacyjna
  • Wspólnotowa

W pierwszym roku trwałem sam na modlitwie. Kilka osób mówiło mi, że chce przyjechać, ale kiedy zaczynałem nikt nie przyszedł. Pan nauczył mnie, że wierność jest ważniejsza niż liczby, więc po prostu byłem posłusznym. W końcu ludzie zaczęli się pojawiać, choć liczba była różna, ale modliliśmy się, aby Pan przysłał tych pragnie by przyszli i odesłał innych tam, gdzie chce by byli.

Rozwijamy Wspólnotę tak, by miała strukturę kościoła domowego – czyli lokalnych spotkań z lokalnymi grupami w domu, ale to jest wspierane przez stałe wspólnoty kontemplacyjne.

Moją główną posługą dla wspólnoty jest ewangelizacja i formowanie ludzi, wyposażenie ich poprzez warsztaty i nauczania.

Nasze spotkania modlitewne koncentrują się na uwielbieniu i pozwalaniu Duchowi Świętemu, aby był u siebie w domu, był Sobą, aby był całkowicie szczęśliwy i całkowicie wolny w działaniu tak, jak chce.

Poza tym jestem zaangażowany w posługę prorocką, zwłaszcza na konferencji New Dawn z panią o nazwie Ros Powell. Prowadzimy tam poranne spotkania wstawiennicze, podczas których słuchamy „świeżej manny” na dzień od Pana, a także rozważamy proroctwa dane podczas konferencji. (Można je zobaczyć na stronie internetowej New Dawn)

Mam także udział w ewangelizacji.

Pan posłał mnie na Maltę kilka lat temu – poszedłem w wierze – i otworzył wiele drzwi ewangelizacji, widzieliśmy wiele uzdrowień oraz to jak On potwierdzał Słowo znakami i cudami.

Byłem członkiem wspólnoty Sion – Michelle Moran’s Community – gdzie brałem udział w misji na terenie całej Anglii.

Byłem również na misjach w Ghanie, gdzie również głosiłem Ewangelię i widziałem znaki, cuda i uwolnienia. Pan potwierdzał Swoje Słowo.

Ostatnio byłem w Indiach z ICPE w Bangalore. Tutaj Pan otworzył mnie na posługę głoszenia prorockiego – czyli takiego, jakie wydaje mi się być bardziej skuteczne.

Ostatnim miejscem, gdzie posługiwałem była konferencja Hereford. Tutaj widzieliśmy moc proroczego słowa podnoszącego suche kości do życia. W mojej części – Pan pozwolił mi prowadzić poranne spotkania wstawiennictwa i słuchania „świeżej manny”. Zrobiłem też warsztaty na temat daru proroctwa, mówiłem do młodych ludzi, którzy odpowiedzieli na Ewangelii, prowadziłem posługę uzdrawiania wspólnie z Derekiem Williamsem, prowadziłem też nauczanie w niedzielę rano.

Andy

Roy Hendy

Roy Hendy – współorganizator/odpowiedzialny za Harvesters (żniwiarze) – katolicką organizację zrzeszającą mężczyzn w Wielkiej Brytanii. „Nawróciłem...

Koncert U2 – Świadectwo

Postanowiłem napisać bo chciałbym przez to uwielbić Boga i podzielić się doświadczeniem Jego błogosławieństwa – w sferze rozrywkowej mojego życia 🙂

We wtorek 04.08.09. późną nocą było mi bardzo źle bo wiedziałem, że nie pójdę na koncert U2 w Chorzowie 6.08.09. W okolicach maja/kwietnia „odchorowałem” to już i przyjąłem że mnie na tym koncercie nie będzie
Po ludzku nie miałem szans żeby zapłacić za bilet, oraz żeby ten bilet zdobyć – oddałem tą sprawę i moje uczucia Bogu.